czerwcowego, to tematy podane przez chętnych do zabawy w ArtGrupie ATC.
Carmen bawiła się na "balu Arlekina", Amlai spędzała czas "w moim ogrodzie", ja chciałam poznać "subkultury".
Tak prezentują się trzy ogniwa czerwcowego łańcuszka:
A tak prezentuje się leśny dukt, którym kilka tygodni wcześniej (czytaj: przed wielkim deszczem) przejeżdżałam rowerem... siła natury jest nieprzewidywalna...
Leśny dukt( powiadasz niezły...Ale te Twoje papierowe cuda - bomba!!!!!Harlekiny podchmielone na pięknym tle,w ogrodzie u Ciebie książkowo- różano cudownie,a nie wiedzieć czemu stawiałam na Emo...Oj Iwonka- mistrzyni jesteś.
OdpowiedzUsuńJa tu już kilka razy zaglądałam- bo ukazywał się jakiś zwiastun i nic...Warto było czekać! Miłego dnia : )
Genialne ateciaki ! Piękne i dopracowane cudeńka :)
OdpowiedzUsuńCo jedno to piękniejsze ;) Bardzo udane interpretacje ;) A ogród... nie mogę się doczekać jak go złapię w swoje łapki - wygląda jak wyśniony ;)
OdpowiedzUsuńSiły przyrody, tak jak mówisz - są nieprzewidywalne. Uwielbiam ją obserwować - bez żadnych inżynierów, naukowców potrafią powstać niekiedy takie cuda ;) ale jest też druga strona - niszcząca przed którą czuję respekt.
Wszystkie są świetne!
OdpowiedzUsuńWymiękłam patrząc na te cudeńka.
OdpowiedzUsuńwow rewelacyjne ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńmiałam przyjemność widzieć i macać ! to za ten zwiastun, który niby był, a jakoby go nie było ;) vintage ... uuhhmmm ! lubię :)
OdpowiedzUsuńCudeńka, zazdroszczę talentu, widoczek cudny. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńHaha! Emo wymiata! ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe interpretacje, wszystkie razem tworzą mocny efekt, widać, ile pomysłów może dać niepozorne z wyglądu ATC. Piękne!
OdpowiedzUsuńA ja już nie mam słów żeby wyrazić zachwyt nad ATC które otrzymałam-cóż - może kiedyś też takie piękności zrobię.Dziękuję!
OdpowiedzUsuń