Zostałam poproszona o zrobienie albumu na pamiątkę Pierwszej Komunii Świętej, a w zasadzie na jej rocznicę. Było to dla mnie nie lada wyzwanie, gdyż zdjęcia, jakie otrzymałam były robione aparatem telefonicznym i ich jakość pozostawia wiele do życzenia... ujęcia pominę milczeniem.
To prawdziwe wyzwanie! Ale fotografie dostały "nowe życie" dzięki tak pięknej i wyjątkowej oprawie :)
OdpowiedzUsuńNo to się napracowałaś....Efektownie- a okładka- szczególnie mi się podoba : )
OdpowiedzUsuńPrezent dla mamy pomysłowy (igielnik) a tag - tak,tak :) - ładniacki ,bogaty.
OdpowiedzUsuńPrzy albumie pracy co nie miara,ale to pamiątka na całe życie.
W Twojej oprawie nawet zdjęcia wyładniały-świetna robota.
Jak dla mnie rewelacja!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia nie rzucają się tak w oczy!!
Mistrz z Ciebie MamO!
Super album ;) świetna pamiątka
OdpowiedzUsuń