I o dziwo jestem na bieżąco, jeśli chodzi o wpisy.
Każdego dnia staram się zapełniać karty, ale całkowite dopieszczenie grudniownika planuję zrobić na koniec.
W zależności od jego grubości będzie odpowiedni grzbiet spinający, bo może jeszcze coś do wpięcia się trafi, toteż ostateczne łączenie kart zostawiam na koniec, a to, że dojdą jakieś uzupełniające dekoracje do niektórych kart to pewne.
W moim domu powoli narasta świąteczna atmosfera, choć raczej to atmosfera planów porządkowych i kulinarnych. A jak u Was?
Porządki, porządki....A grudniownik świetny!
OdpowiedzUsuńSuper...zaczynam swoj zakwas z moja ulubienica 😊 buziale pozdrawia marta i staś
OdpowiedzUsuńSuper Iwonka! ;-)
OdpowiedzUsuńWita Cię serdecznie.Mam na imię Ola i wysyłam do Ciebie ATC. Proszę o adres na mail: liliowepole@gmail.pl .Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam pomyliłam się w adresie mailowym :liliowepole@gmail.com
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego grudniownika... :)
OdpowiedzUsuń