Ano takie wieńce, które zrobiłam z szyszek uzbieranych w lesie obok mojego domu - chodząc z psem na spacery łączyłam przyjemne z pożytecznym :)
Deski - też pochodzą z lasu, ale te akurat wysupłałam z mojego stosu drewna przeznaczonego do kominka.
Na blogu SWEET STAMPS ogłoszono wyzwanie challenge#149-anything-goes, które nie ma narzuconego tematu i techniki, tak więc skorzystam z okazji i zgłoszę się z moim szyszkowym wieńcem. Poza tym już dawno nie brałam udziału w wyzwaniach innych niż ATC :)
Na blogu SWEET STAMPS ogłoszono wyzwanie challenge#149-anything-goes, które nie ma narzuconego tematu i techniki, tak więc skorzystam z okazji i zgłoszę się z moim szyszkowym wieńcem. Poza tym już dawno nie brałam udziału w wyzwaniach innych niż ATC :)
Ten kawał drzewa również ozdobiony szyszkami jest ciężki, więc stanowi dekorację stojącą.
Sosnowe gałązki, które zerwał wiatr znalazły miejsce w stroiku-wieńcu.
Iwonka- czarujesz..Ślicznie...
OdpowiedzUsuńUmiesz cudnie wykorzystać dary natury :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpomysł genialny, wykonanie - rewelacja! lecę do lasu :D
OdpowiedzUsuńCuuuudne!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńco tam jeszcze chowasz ? z drewna może coś ? nastroju nie można odmówić Twojemu domostwu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne stroiki zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńThis is absolute beautiful! You are so talented! Thank you for sharing with us at SweetStamps.com. Good Luck....
OdpowiedzUsuńSweet Hugs
Denise
http://dixicreations.blogspot.co.uk/
Piękna praca :) Bardzo inspirująca! Dziękujemy za udział w wyzwaniu na blogu SweetStamps!
OdpowiedzUsuń