Wpadła mi w ręce stara książeczka (10 x 7 cm), której treść mocno zdezaktualizowana sugerowałaby, aby trafiła do makulatury.
Świetna tekturowa oprawa i zszyte kartki spowodowały, że dostała drugie życie - idealnie nadała się do przemiany w mały prezent dla mojego Madziorka.
cudność nad cudnościami :)))
OdpowiedzUsuńALTEROWY album pokochałam i wszystkim polecam :))
rewelka! cudna alteracja!
OdpowiedzUsuńFantastyczne dzieło!
OdpowiedzUsuńSzalona i niezwykła!
OdpowiedzUsuńUratowałaś książkę i stworzyłaś radosny prezent.
OdpowiedzUsuńPięęęęęknaaa praca!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńZaglądam już kolejny raz i brak słów by opisać to zjawisko..Cudny pomysł i wykonanie... Piękne
OdpowiedzUsuńP.S A Wy to tacy akrobaci jesteście...Hm...
Istne cudo!!!
OdpowiedzUsuńrewelacja
OdpowiedzUsuń