28.08.2013

Stryjenka

... obecnie mało używana nazwa siostry ojca, lekko pachnąca anachronizmem. A w dzieciństwie, na żonę brata mojego Taty mówiłam wujenka, do siostry Taty zwracałam się stryjenko. Teraz wszyscy to ciotki i wujowie i trudno odróżnić z której części rodziny to wujostwo jest, ba koleżeństwo rodziców też bywa nominowane na ciotki i wujów... można się pogubić, kto spokrewniony, kto spowinowacony, a kto przyjaciel. Jednak z drugiej strony patrząc, jeśli ma się dwadzieścia lat, to też można się pogubić w dawnej nomenklaturze relacji rodzinnych, więc chyba współcześnie jest prościej.
Mam nadzieję, że z czasem mój bratanek będzie wiedział, iż jestem jego stryjenką, moja córka jego siostrą stryjeczną (kuzynką) natomiast siostra mojej szwagierki jego ciocią... prawda, że trudno się połapać?
Póki co, Maciek, nasz najmłodszy członek rodziny skończył roczek i od stryjenki dostał w prezencie wydecoupage'owane serducho, a jako dodatek biały regał, który dostarczy niezłej zabawy jego tacie podczas skręcania... i o to chodziło ;)
 
 



8 komentarzy:

  1. cudo wyszło ... czy ja wiem czy stryjenka mało używana u mnie tak przewaznie rodzice i babcie mówią :d pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne serducho ... wszystkiego dobrego dla malucha :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Troszkę poważne te prace dla Roczniaka , ale.....najważniejsze że zrobione od serca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ozdoba dziecięcego pokoju. Tag bardzo uroczy podobnie jak solenizant.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna ta zawieszka-serduszko :)
    Maluszek słodki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ urocze... :) Dziękuję za przypomnienie zawiłości języka polskiego - szkoda, że niektóre słowa wychodzą z użycia...

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześlicznie klimatyczne!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia