choć kobiety to zazwyczaj w krainie garów, jednak, gdy opuszczą kuchenne królestwo piękne są z nich damy... jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Jest takie powiedzenie, że "kobieta powinna wyglądać jak dziewczyna, zachowywać się jak dama, myśleć jak mężczyzna"... ciekawe, kto to wymyśli?
Trochę odbiegłam od głównego wątku czyli krainy czarów, która bytuje lipcu na naszym ArtGrupowym blogu. Temat wyczarowała Sylwia-eR... ja kobietę o dwóch obliczach, którą można spotkać nie tylko w krainie czarów...
Cudna interpretacja i podejście do tematu-świetna praca- zastanawia mnie też ten wątek osbisty- ja dwu- licowa???? Toż ze mnie dusza człowiek : )))))
OdpowiedzUsuńSylwio, cudowna istoto, napisałam jedynie, iż Ty wyczarowałaś temat, a ja kobietę o dwóch obliczach... bardzo kobiecych obliczach :)
UsuńP.S.
Dziś dotarła dziewczynka z Twojej krainy czarów... przepiękna :]
: *
UsuńCzadowy pomysł!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie odwróciłaś tej drugiej kobiety ,w kuchni,tylko damę pokazałaś:) Ciekawie podeszłaś do tematu.
OdpowiedzUsuńpadłam na cycki!!! czy ja już Ci kiedyś pisałam, że jesteś genialna???
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie czarujesz, Iwonko! Ateciaki obłędne;)
OdpowiedzUsuńPiękniaste Twoje ATCiaki są.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie pomysłowa interpretacja, bardzo mi się podoba ta dwuznaczność :)
OdpowiedzUsuńKarciane, piękne ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje interpretacje. A ta zwala z nóg! SUPER! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna interpretacja i doskonałe wykonanie :) Kobieta to też czarodziejka :) I do Krainy Czarów przenosi się sama i zabiera czasem wybrańców :)
OdpowiedzUsuń