23.12.2012

drobiażdżki...

których zadaniem jest zabarwić prezent główny...
i tak powstały jeansowe serducha i igilenik
 

oraz etui na okulary... lekko niedoskonałe, bo pierwszy raz filcowałam na mokro...
wcześniej odbyłam znaleziony w internecie kurs "krok po kroku" i powiedziałam raz kozie... hm... filcowi śmierć...

 jeszcze muszę poszukać i odbyć jakiś kurs "krok po kroku" jak zrobić super zdjęcia z beznadziejnym oświetleniem, bo nie jestem zachwycona jakością moich zdjęć, które w 99% robię w ciemnej porze dnia...
hm... to może byłoby niezłe jako postanowienie noworoczne?




4 komentarze:

  1. Ale mnie powaliłaś na kolana- cudne serducha ( uwielbiam...) Patrzę,patrzę niżej a rano wzrok mam mało obecny a tu piękny igielniczek z tycimi różyczkami-nawet szyć bym się nauczyła jakbym taki gdzieś miała...
    Etui na brylki też super wypaśne- a zdjęć się nie czepiaj...
    Wszystkiego Naj Iwoonko w ten nadchodzący radosny Czas : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy przyjdą Święta w srebrnej bieli,
    gdy Stary Rok w Nowy się zamieni,
    przyjmij gorące me życzenia,
    niech Ci się spełnią wszystkie marzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie żartuj, że zrobiłaś to etui pierwszy raz na mokro! Jezusie Nazaretański - jesteś genialna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. serducha urocze, igielnik także ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia