Zamiast trafić do pojemników ze szkłem i metalem kilka słoików i puszka, której lata świetności minęły, pozostały do dalszego używania.
Wcześniej powędrowały na moje biurko do dalszej obróbki.
Jeśli mogę, to zakrętki słoików pozostawiam w oryginale.
Musicie uwierzyć na słowo, że ta zielona zakrętka w rzeczywistości ma trochę inny odcień i świetnie komponuje się z ogonkami papryczek...
słoiki świetnie wyszły ale puszka mnie zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńpiękne
OdpowiedzUsuńŚwietne te słoiczki ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyszły - ja gromadzę swoje po-kawowe w spiżarni i czekają właśnie na taką przemianę.Czuję się zmobilizowana...
OdpowiedzUsuń